Tekst piosenki . Dawno, dawno temu/x3 To było sprawdzenie, a (dawno, dawno temu) Dawno, dawno temu Aa … Ref./x2 I nie pytaj czemu, to było dawno, dawno temu Za siedmioma partiami, na siódmym z papierów Nie pytaj mnie dlaczego, Ja już tak nie nawijam To było dawno, dawno temu, to nie ten klimat 1. Trochę się zmieniło, odkąd nawijam
Nie jestem dawno, a Single by Pezet-Noon. Released in 2004. Featured peformers: Pezet (lyrics, rap), Noon (producer), DJ Panda (scratches).
Już dawno nie Lyrics: Dupy, seks, kumple, muzyka / To już nie ten ziomek z płyty "Na językach" / Kasa, teksty, beztalencia, dno / HST stał w kolejce, gdzie Bóg rozdawał flow / Majka test, w
Nie jestem dawno (Ajron Remix) Lyrics. About “Muzyka Poważna”. Muzyka poważna – drugi album studyjny polskiego duetu hip-hopowego Pezet/Noon. Wydawnictwo ukazało się 22 kwietnia 2004
Wielka przygoda, czasu szkoda, gdy mnie wzywa głos. Nie z tej ziemi! Ruszam więc, by zdobyć szczyt. Jedna droga, jeden mistrz. Zdobywców wielu, przyjacielu, ty też możesz być. Nie z tej ziemi! Patrzę w niebo, widzę dom (Widzę dom) Może ja nie jestem stąd. Wielka przygoda, czasu szkoda, gdy mnie wzywa głos.
Dawno nie było o Klarze. Szczerze, ciężko mi się było zabrać za ten tekst, bo tyle się dzieje, ale spróbuję choć odrobinę napisać „co tam” u Klary.
pamiętasz nie tak dawno - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Dawno ft. Łukasz Lach Kasia Lins tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.
Już nie jestem wobec siebie taka surowa. Wciąż przejmują się tym, co myślą o mnie ludzie, ale kiedyś przejmowałam się bardziej. Wiem, że nie zrobiłam nic złego, ale przez długi czas
Tyle razy myślałem że to koniec, wiesz. Zacieram dłonie, pada śnieg. Zaciskam dłonie w pięść. Ta iskra płonie gdzieś. Jeszcze trzeba iść, wiem że. Ten na drzewach śnieg. Jest tak samo zimny jak ten we mnie. Sie masz - Sie masz, Cześć ! Znów te same mordy.
JkK8Tr4. Tekst piosenki: Tak bardzo chciałem zostać sam Wmawiałem sobie każdego dnia Że trzeba szaleć, bawić się Później mi było bardzo źle Dałaś mi wolną rękę, wiem Mówiłaś do mnie: rób co chcesz Odpocznij sobie, rozerwij się Później mi powiedz, czy tego chcesz Ref.: Nie widziałem dawno Cię I dlatego jest mi źle To silniejsze jest ode mnie, uwierz mi Chcę zapomnieć chociaż raz Nie wiem, jak to zrobić mam Ty rzuciłaś chyba na mnie jakiś czas Żyjemy w zgodzie, choć są złe dni Humoru wcale nie brak Ci Gdy nerwy nie raz poniosą mnie Ty wiesz jak uspokoić, wiesz Ja tylko sprawdzam, czy radę dam Samemu przetrwać te parę chwil Czy przywiązany jestem tak Że nie będę bez Ciebie mógł żyć Ref.: Nie widziałem dawno Cię I dlatego jest mi źle To silniejsze jest ode mnie, uwierz mi Chcę zapomnieć chociaż raz Nie wiem, jak to zrobić mam Ty rzuciłaś chyba na mnie jakiś czas (2 x)
Tekst piosenki: Tyle razy myślałem że to koniec, wiesz Zacieram dłonie, pada śnieg, zaciskam dłonie w pięść Ta iskra płonie gdzieś, jeszcze trzeba iść, wiem że Ten na drzewach śnieg jest tak samo zimny jak ten we mnie Siemasz, siemasz, cześć, znów te same mordy ten sam plac I tylko hip-hop hobby, wciąż mieszkam tam, Zaraz znikną drogi, znikną perspektywy To już kolejnych kilka lat jak tu wypruwam sobie żyły Z pod nóg mi znika świat, patrz jak znika tak Jestem smutny gdy świta, nawet prawda wita AVE Jesteśmy kwita z rapem chyba, lat przybywa Czasem myślę, wiesz kochanie, może ty ze mną razem znikniesz Mogę pokazać Ci coś więcej niż pieprzony hajs Pokazać Ci to miejsce wcale nie daleko tak Im jest trudniej, ciężej, jestem bliżej I tylko twój uśmiech pcha mnie do przodu, i znów myślę: Żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostanę Ty dasz mi siłę, będzie lepiej Szanse mamy ciągle niezłe Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem Mam rodzinę Mój ojciec więcej musi płacić, znów Na rodzinę Za chwilę straci luz, straci wóz Łatwo stracić siłę, wszystko trafił chuj Szukam pracy znów Ale nikt mi nie zapłaci tyle żebym mógł Senne marzenia, słodkie marzenia spełnić Cenne marzenia, własny dom, własna ziemia - cennik Niektórzy mają w pracy luz, tacy już mają rodzinę Ja znam godziny i znam błędy Znów sam chodziłem tu po parku Sam, parę browarków, spacer, walkman, bębny Daleko od POPART-u Kolejny patent, pewny spacer z rapem Znów zaciskam zęby, gram jak potrafię Żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostanę Ty dasz mi siłę, będzie lepiej Szanse mamy ciągle niezłe Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem Co trzyma los w zanadrzu ? Los - gna nas w przód Chciałbym z tobą tam stać w parku i mieć parę stów (chociaż) Chciałbym no bo coś od startu to jest żaden plus A w naszym przypadku to jest raczej cud Raczej nie spełnię snów z rapem miłość raczej Przepraszam ale wyjeżdżam znów latem Znów wyjeżdżam z rapem, wiesz znów tu łapię puls Może za rok będziemy już mieszkać razem Już wiem tamten czas minął bezpowrotnie Kolejne dni idą z kolejną zimą mróz za oknem Z kolejną zimą znów samotnie, nie Popłynąłbym z tym gównem, wiem, dziś mam inny okręt Gdzieś dziś mam inne opcje w nim I tylko chciałbym móc powiedzieć "tamte dni są obce mi" Nie jestem chłopcem dziś, nie jestem dawno Przeszłość - licytacja którzy więcej zgarną, to wszystko Żałuje dziś, tyle chwil, wszystko przepadło Te same myśli, myślę ile tu jeszcze zostanę Ty dasz mi siłę, będzie lepiej Szanse mamy ciągle niezłe Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem
TO NIE MIŁOŚĆ Lyrics[Intro]Teraz jej daje tyle, żeby się czuła moją małąAle jest jeszcze głupia, więc się będzie bawić pałąZnowu dzwoni, ja odpowiadam tylko halo (halo)Bo jestem pewny, że nie będzie jej tu ze mną za rokJak wzrosły mi cyfry, to padły mi nerwyNagle oni coś chcą, a ja robię manewryNo i ona coś chce, a łeb mam tak pełnyBez przerwy[Refren]Słuchaj mała, naprawdę nie pytaj czemu VLONEJestem tak zapatrzony w siebie, kurwa żyje chwiląZawsze to chciałem, żeby to mi tutaj było miłoTy chciałaś ze mną już coś więcej, ale to nie miłośćChciała u mnie zostać lecz wcale się nie dziwięTakich dziewczyn potrzebuje, nie ma nic na siłęNie różnią się niczym od dragów i używekJesteśmy sobie potrzebni, ale muszę wyjść na chwilęZamieniłem chwilę na trochę dłuższą chwilęPapieros przeciąga się, wiem że się zmieniłemDostrzegam coś w niej, coś czego nie mówiłemMówi do mnie puść już track, no a potem złap za tyłekNo i to na tyleMówi do mnie tak, kiedy opuszcza budynekJeszcze jakbym coś chciał, nie ale to na tyleJeszcze jakbym czuł coś, to nie ja, to minie[Zwrotka]Nie gonię za suką i nie czekam tak, jak piesDupy co tu były u mnie, widziały jak jestI tak chciały wejśćChcą tak bardzo być pomysłem na treść, ejNie biorę tego na test, nie chceOna jest ze mną, to też weźmieDziała to już cały czas we mnieJa czekam na kolejny dzieńZnowu obiecuję sobie, że już nigdy więcej z niąAle wracają wspomnienia, wiem gdzie popełniłem błądMoże jakbym spał u siebie wyszedłbym już dawno stądZostawił to i z prądem, a nie podByłem w tym, ale to nie toNastawiony na wygraną, już nie z niąRobiłem dużo za dużo, by mieć sosByłem trochę zapatrzony, tak jak głupi gośćA ty lubisz to, kiedy gubi toNie używa słów, ona używa rąkRobi dla mnie coś, potem coś, potem znowu cośJakby chciała coś, potem coś, potem znowu cośNie celuję w serce, wiem jak robić toJak trafię Ci w głowę, może dotrze cośNie jestem family friendly, wiem ile przeżył mój ziomJeśli suka celuje we mnie zrobię ją i podam w bok[Refren]Słuchaj mała, naprawdę nie pytaj czemu VLONEJestem tak zapatrzony w siebie, kurwa żyje chwiląZawsze to chciałem, żeby to mi tutaj było miłoTy chciałaś ze mną już coś więcej, ale to nie miłośćChciała u mnie zostać lecz wcale się nie dziwięTakich dziewczyn potrzebuje, nie ma nic na siłęNie różnią się niczym od dragów i używekJesteśmy sobie potrzebni, ale muszę wyjść na chwilęZamieniłem chwilę na trochę dłuższą chwilęPapieros przeciąga się, wiem że się zmieniłemDostrzegam coś w niej, coś czego nie mówiłemMówi do mnie puść już track, no a potem złap za tyłekNo i to na tyleMówi do mnie tak, kiedy opuszcza budynekJeszcze jakbym coś chciał, nie ale to na tyleJeszcze jakbym czuł coś, to nie ja, to minie
Data utworzenia: 26 października 2009, 16:00. Katarzyna Dowbor (50 l.) doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że młodość przemija, ciało się zmienia, a kilogramów przybywa. Dziennikarka nie zamierza jednak boksować się z czasem i udawać, że jest dzierlatką. W szczerej rozmowie z Faktem z rozbrajającą szczerością wyznaje - Wiem, że przestałam być laską Dowbor: Nie jestem już laską! Foto: Fakt_redakcja_zrodlo >>>> Zobacz metamorfozy Katarzyny Dowbor Dystansu, jaki ma do siebie Katarzyna Dowbor można tylko pozazdrościć. Dziennikarka otwarcie mówi o tym, że nie jest już smukłą młódką, tylko dojrzałą kobietą o okrągłych kształtach. Mimo że stuknęła jej pięćdziesiątka i przez ostatni rok przybyło jej kilka kilogramów, dobrze się z sobą czuje.– Każdy wiek ma swoja prawa. Przestałam być ekstralaską teraz trzeba być normalnym człowiekiem – wyznaje Faktowi. – Mam dystans do swojego wyglądu i rozmiaru, bo ostatnio bardzo dużo przytyłam, ale walczę – dodaje. Dowbor od zawsze prowadziła sportowy tryb życia. Jeździ na nartach, uwielbia konie, a od niedawna chodzi na siłownię. – Chodzę na siłownię, bo lubię mieć poczucie własnej siły i komfortu. Mam taką fajną trenerkę, z którą ciągle ćwiczę i która bardzo mi pomaga – po latach pracy w telewizji dobrze wie, że już nie musi się nikomu podobać, ludzie darzą ją ogromną sympatią za jej profesjonalizm i to, co do tej pory zrobiła. – Ekstralaski to są przecież w mediach. Teraz niech młodzi szaleją, ja już jestem babcią, że tak powiem – mówi z uśmiechem na ustach. – Już dawno nie pokazywałam się na imprezach, niech inni się lansują – nareszcie znalazła czas na to, by nauczyć się gotować i to nie tylko dla siebie, ale, jak mówi, dla całej rodziny. Pichcenie sprawia jej teraz ogromną przyjemność. – Nauczyłam się świetnie gotować – chwali się pani Kasia. – Czytam książki kucharskie, ale przede wszystkim biorę lekcje gotowania od moich przyjaciół z Włoch – latach ciągłej gonitwy Dowbor zrozumiała teraz, że nie wygląd i ciągłe pokazywanie się w mediach są najważniejsze, ale ...rodzina. – Ja tak naprawdę nie miałam domu, dopiero teraz dojrzałam do tego, by zająć się gotowaniem i rodziną. Wiem, że trochę późno, ale teraz dużo czasu spędzam ze swoimi najbliższymi – kończy swoją opowieść prezenterka.>>>> Zobacz Dowbor z torebką za 3 000 zł! /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Katarzyna Dowbor nie ma kompleksów i otwarcie przyznaje, że nie jest już superlaską /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Prezenterka od lat utrzymuje świetną formę /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Parę lat temu chętnie odsłaniała swoje wspaniałe nogi /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Żeby zachować formę jeździ konno /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Dziennikarstwo to jej żywioł /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Teraz najważniejsza jest dla niej rodzina /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Pani Kasia ponoć nauczyła się już nawet gotować! /8 Dowbor: Nie jestem już laską! Fakt_redakcja_zrodlo Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: