Jeśli środkowy palec prawej ręki swędzi, oznacza to następujące nadchodzące wydarzenia: nadchodzące trudności na drodze do rozwiązania złożonego problemu (zawodowego lub osobistego), podjęcie decyzji, która w znacznym stopniu wpłynie na życie w przyszłości. Główną interpretacją swędzenia środkowego palca prawej ręki
Jaki wyrok za groźby karalne? Zgodnie z art. 190 §1 kk sprawca gróźb karalnych podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Co ważne, jest to przestępstwo wnioskowe, co oznacza, iż ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Twórczość kobiet ma naturę rysia, a nie udomowionego mruczka - zamiast zamykać się na ciepłym jak mleko malowaniu macierzyństwa, artystki punktowały kłamliwość systemu już w dobie
Drętwienie palców to objaw często zgłaszany przez Pacjentów u lekarzy różnych specjalności, a także pojawiający się u osób zdrowych najczęściej rano lub w wyniku przebywania długi czas w jednej pozycji. Dla jednych znany dla innych niepokojący. Często powtarzający się z pewnością wymaga konsultacji medycznej. Przyczyn może
Zastrzał to ropne zapalenie toczące się na powierzchni dłoniowej palców ręki. Objawia się występowanie pulsującego bólu i miejscowego obrzęku. Schorzenie w zaawansowanym stadium utrudnia codziennie funkcjonowanie i wymaga pilnej interwencji chirurgicznej. Poznaj rodzaje zastrzału, sposoby leczenia u dorosłych i dzieci.
Sprawa może również zostać potraktowana jako groźby karalne. Chodzi o sytuacje kiedy ktoś grozi, że ujawni takie zdjęcia i np. oczekuje gratyfikacji za to, że tego nie zrobi. Artykuł 191a § 1 k.k nie bardzo pomoże osobie, której nagie zdjęcia - w ramach zemsty - wysłano jednej lub kilku osobom. Jak mówi adw.
3. sposób i okoliczności popełnienia czynu – jest to szeroka gama okoliczności, które charakteryzują zarówno popełniony czyn, jak i osobę sprawcy, np. działanie okrutne, uporczywe złośliwe lub długotrwałe, planowane albo odwrotnie – działanie w afekcie, pod wpływem niewłaściwego zachowania innej osoby, prowokacji itp.;
Sąd: Ten gest to przestępstwo. Kierowca skazany za pokazanie środkowego palca. Sąd: Ten gest to przestępstwo. Za kierownicą kultura obowiązuje dokładnie tak samo, jak w każdym innym miejscu. Marcinowi M. dobitnie pokazał to Sąd Rejonowy w Bolesławcu II, skazując go na zadośćuczynienie za znieważenie innego uczestnika ruchu
Przeszywający ból prawej ręki do palca środkowego Od jakiegoś czasu zmagam się z pojawiającym się w nocy przeszywającym i rwącym bólem prawej ręki na całej długości aż do palca środkowego ( ból jest tylko na tej linii, pozostałe palce nie bolą). Czasami pomagało mi położenie się zupełnie na płasko, ale teraz muszę za
Objawy strzelającego palca. Objawy strzelającego palca mogą być uciążliwe i bolesne. Oto najczęstsze symptomy: Strzelanie lub przeskakiwanie palca podczas ruchu: To charakterystyczny objaw, który daje o sobie znać, gdy próbujesz wyprostować palec. Ból lub dyskomfort: Strzelający palec może towarzyszyć ból, szczególnie gdy
UI0orA. CO TO JEST ZNIESŁAWIENIE? Zgodnie z art. 212 Kodeksu karnego, zniesławieniem jest pomówienie określonego podmiotu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą te podmioty poniżyć w oczach opinii publicznej lub narazić je na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanego zawodu, posiadanego stanowiska lub prowadzonej działalności. Zniesławiająca wypowiedź (pisemna lub ustna) musi odnosić się do: postępowania, czyli określonego zachowania pokrzywdzonego; lub właściwości, czyli zindywidualizowanych cech pokrzywdzonego stawiających pokrzywdzonego w niekorzystnym świetle bądź narażających go na utratę potrzebnego zaufania. Należy pamiętać, że zniesławiające mogą być także zarzuty stanowiące podejrzenie lub powtarzanie pogłoski, która rzeczywiście krąży bądź została umyślnie zmyślona przez pomawiającego. Karalne jest samo stworzenie prawdopodobieństwa, że poniżenie może nastąpić. Pomawiający nie musi być źródłem zniesławiających wiadomości – od odpowiedzialności nie wyłącza go powielenie cudzej informacji. Przykłady: § bezpodstawne oskarżenie kogoś o popełnienie przestępstwa; § bezpodstawne oskarżenie kogoś o prowadzenie niemoralnego trybu życia; § bezpodstawne twierdzenia o braku kompetencji zawodowych do pełnienia danego stanowiska; § bezpodstawne posądzenie o bycie alkoholikiem czy narkomanem; § przedstawienie kogoś w sposób karykaturalny. CZYM JEST ZNIEWAGA? Przestępstwo zniewagi zostało opisane w art. 216 Kodeksu Karnego. Istotą tego przestępstwa jest okazanie pogardy i uwłaczanie godności drugiego człowieka przy naruszeniu przyjętych standardów społecznych i kulturowych. Są to wszelkie zachowania skierowane w godność danej osoby, obelżywe lub ośmieszające, powszechnie uznane za obelżywe w społeczeństwie lub w danym regionie, wyrażające pogardę dla człowieka[1]. Jest to jednak coś więcej niż tylko lekceważenie i okazanie braku szacunku np. poprzez brak reakcji na powitanie. Zniewaga musi dotyczyć konkretnej osoby, tzn. osoba znieważana musi wiedzieć, że przestępne zachowanie jest w nią skierowane. Dla zaistnienia przestępstwa znieważenia bez znaczenia jest czy pokrzywdzony rzeczywiście poczuł się urażony, istotnym jest dopuszczenie się czynu przestępczego. Przykłady: § nazwanie drugiej osoby np. świnią, idiotą, chamem, bydlakiem, łajdakiem, menelem, ścierwem, debilem, bandytą, matołem; § nazwanie funkcjonariusza Policji „kryminalistą”[2]; § użycie określenia „rzeźnik” w stosunku do lekarza chirurga; § zniewaga może przybrać także formę gestu np. pokazanie języka, pokazanie środkowego palca. W przypadku zniewagi informacja na temat pokrzywdzonego nie musi trafić do szerokiego, bliżej nieokreślonego kręgu osób. Istotne są jednak normy przyjęte w danym środowisku, w którym sprawca podjął działanie. Może się okazać, że dopiero w określonym kręgu towarzyskim wypowiedź zostanie uznana za znieważającą. ZNIEWAŻENIE FUNKCJONARIUSZA PUBLICZNEGO Jako czyn zabroniony zbliżony, „specjalny”, wobec przestępstwa znieważenia, wyróżnia się znieważenie funkcjonariusza publicznego (art. 226 Kodeksu karnego). Do zniewagi funkcjonariusza może dojść podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych lub w stosunku do osoby przybranej mu do pomocy. Za znieważenie funkcjonariusza na służbie kara należy się niezależnie od tego, czy do przestępstwa doszło publicznie, czy bez świadków.[3] Jest to jedno z przestępstw przeciwko działalności instytucji państwowych i samorządowych. Kim jest funkcjonariusz publiczny? Definicję znajdziemy w art. 115 § 13 Kodeksu karnego, w ramach której wyróżniamy następujące podmioty: PrezydentRzeczypospolitej Polskiej poseł, senator, radny poseł do Parlamentu Europejskiego sędzia, ławnik, prokurator, funkcjonariusz finansowego organu postępowania przygotowawczego lub organu nadrzędnego nad finansowym organem postępowania przygotowawczego,notariusz, komornik, kurator sądowy, syndyk, nadzorca sądowy i zarządca,osoba orzekająca w organach dyscyplinarnych działających na podstawie ustawy osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba w zakresie, w którym uprawniona jest do wydawania decyzji administracyjnych osoba będąca pracownikiem organu kontroli państwowej lub organu kontroli samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe osoba zajmująca kierownicze stanowisko w innej instytucji państwowej funkcjonariusz organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa publicznego (np. funkcjonariusz Policji) albo funkcjonariusz Służby Więziennej osoba pełniąca czynną służbę wojskową, z wyjątkiem terytorialnej służby wojskowej pełnionej dyspozycyjnie pracownik międzynarodowego trybunału karnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe Co grozi za znieważenie funkcjonariusza publicznego? Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności, a nawet karą pozbawienia wolności do roku. CO GROZI ZA ZNIESŁAWIENIE I ZNIEWAŻENIE? W przypadku zniesławienia oraz zniewagi sąd może orzec karę grzywny albo ograniczenia wolności. Jeśli zniesławienia czy zniewagi dokonano za pomocą środków masowego komunikowania (np. w postaci pomawiających komentarzy w Internecie, w prasie, w radiu czy w telewizji) wymiar kary ulega zaostrzeniu – sprawcy grozi także kara pozbawienia wolności do roku. Ponadto w przypadku zniesławienia sąd skazując sprawcę może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. W przypadku zniewagi, nawiązka również może zostać orzeczona na rzecz pokrzywdzonego, jednak tylko wtedy gdy do naruszenia doszło za pomocą środków masowego komunikowania. OCENA CHARAKTERU NARUSZENIA Każdorazowo należy dokonać obiektywnej oceny sytuacji, w oderwaniu od odczuć osoby zniesławiającej lub zniesławionej. Zasięg oddziaływania zniesławienia czy znieważenia za pomocą środków masowego komunikowania jest niewątpliwie duży. Rozmiar szkody wywołanej poprzez tego rodzaju pomówienie jest często dla pokrzywdzonego znaczny i w gruncie rzeczy – nieodwracalny. Jeśli nawet odbiorcy dowiedzą się, że dana informacja była fałszywa, to i tak często opierają na niej swoje myślenie oraz kształtują oceny – w szczególności dotyczące osób pełniących funkcje publiczne[6]. Ocena charakteru wypowiedzi umieszczonej na stronie internetowej, jako wypełniającej znamiona przestępstwa zniewagi lub zniesławienia, może być jednak dokonana wyłącznie w drodze dokładnej analizy treści tej wypowiedzi. Nie tylko dosłowna treść wypowiedzi wpływa na jej ocenę karno-prawną, ale w równym stopniu znaczenie mają okoliczności i miejsce jej sformułowania, jak również wcześniejsze zachowanie pokrzywdzonego tą wypowiedzią oraz treść i sposób wyrażenia przez niego określonych opinii[7]. KIEDY SPRAWCA NIE PONIESIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ZNIESŁAWIENIE? Dla oceny, czy wypowiedź krytyczna mieści się w granicach chronionych zasadą wolności wypowiedzi konieczne jest uprzednie zakwalifikowanie jej jako wypowiedzi o faktach lub wypowiedzi ocennej (opinii). Prawdziwość twierdzeń Wypowiedzi o faktach mogą podlegać weryfikacji z punktu widzenia kryterium prawdy i fałszu. Są one dozwolone jeśli są prawdziwe, a forma ich przedstawienia nie jest obraźliwa czy poniżająca. Ponadto przestępstwo zniesławienia nie występuje jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy. Dozwolona krytyka Krytyka czyjegoś postępowania, zapatrywań czy działalności nie powinna przekraczać granic potrzebnych do osiągnięcia celu, jakiemu służy w społeczeństwie (pogłębianie wiedzy, świadomości społecznej). Niewłaściwe postępowanie określonych osób, podlegające krytycznej ocenie, musi wykazywać cechy rzetelności oraz staranności. Przykładowo, należy stronić od wyzwisk czy nieuzasadnionego przypisywania cech, których dana osoba nie posiada. Przedstawienie ujemnej opinii w sposób złośliwy, tendencyjny, w niedopuszczalnej formie wykracza poza granice ochrony i stanowi czyn zabroniony[8]. Ważny interes publiczny Publiczne podnoszenie lub rozgłaszanie prawdziwego zarzutu również nie jest przestępstwem jeśli służy obronie społecznie uzasadnionego interesu. KIEDY SPRAWCA NIE PONIESIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ZNIEWAGĘ? Orzekanie na korzyść sprawcy może wystąpić w sytuacji, gdy zniewagę wywołało wyzywające zachowanie osoby pokrzywdzonej np. słowne zaczepki albo jeżeli odpowiedziała ona naruszeniem nietykalności cielesnej np. szarpanie, popychanie lub zniewagą wzajemną. Słowne zaczepki ze strony osoby znieważonej, jak np. przedrzeźnianie, nie są prawnie chronione. NA CZYM POLEGA NARUSZENIE NIETYKALNOŚCI CIELESNEJ? Przestępstwo to zostało wskazane w art. 217 Kodeksu karnego i ogólnie rzecz ujmując jest to atak na prawo do zachowania integralności osobistej. Są to zatem wszelkie czynności oddziałujące na ciało innej osoby, które nie są przez nią akceptowane[9], przy czym naruszenie nie musi łączyć się z powstaniem obrażeń, ale musi mieć wymiar fizyczny[10]. Przykłady: § uderzenie czy popchnięcie innego człowieka; § oplucie; § szarpanie, ciągnięcie za włosy; § strącenie okularów; § polewanie wodą; § oblanie farbą; § rozpylenie gazu. NARUSZENIE NIETYKALNOŚCI CIELESNEJ FUNKCJONARIUSZA PUBLICZNEGO Podobnie jak w przypadku znieważenia funkcjonariusza publicznego, naruszenie nietykalności musi wystąpić podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych lub może być skierowane wobec osoby „przybranej mu do pomocy”. Przykłady: § analogicznie jak przy naruszeniu nietykalności cielesnej osoby cywilnej, w tym np. uderzenie, oplucie, szarpanie funkcjonariusza podczas realizowania jego zadań w ramach patrolu w miejscach publicznych (ulica, sklep). Co grozi za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego? Sąd może skazać sprawcę na grzywnę, karę ograniczenia wolności albo karę pozbawienia wolności do lat 3. Przy wyrokowaniu uwzględnia się zachowanie pokrzywdzonego i jego ewentualne „przyczynienie się” do zaistnienia czynu zabronionego sprawcy, np. sytuację w której naruszenie nietykalności cielesnej wywołało niewłaściwe zachowanie się samego funkcjonariusza lub osoby do pomocy mu przybranej. SPOSOBY OBRONY W POSTĘPOWANIU KARNYM W celu obrony swoich interesów możesz skorzystać z pomocy pełnomocnika, czyli adwokata lub radcy prawnego. Listę pełnomocników znajdziesz na stronie Przestępstwa – pomówienie, zniewaga oraz naruszenie nietykalności cielesnej – są przestępstwami prywatnoskargowymi. Tylko od Twojej inicjatywy zależy, czy sprawca przestępstwa zostanie ukarany. Jako pokrzywdzony masz dwie możliwości: Możesz wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia[11]. Akt oskarżenia powinien zawierać: dane oskarżonego, czyn, którego popełnienie mu zarzucasz oraz dowody, które będziesz chciał wykorzystać w sprawie np. nagranie z kamer, oświadczenia świadków, wydruki sms, itp. Możesz złożyć ustną lub pisemną skargę za pośrednictwem Policji[12]. Ta forma ma szczególne znaczenie w przypadku przestępstw popełnionych w Internecie, gdy sprawca nie jest nam znany, np. gdy ktoś posługuje się nickiem. W takim przypadku, Policja zabezpieczy dowody przestępstwa, w tym powinna ustalić adres IP komputera, przy pomocą którego dokonano obraźliwego wpisu. Prawo do swobodnej, anonimowej wypowiedzi, nie chroni osób, które naruszają prawa innych osób. W sieci nikt nie jest i nie może być anonimowy[13]. PRZED ZŁOŻENIEM PISMA – ZABEZPIECZ DOWODY! Przed podjęciem jakichkolwiek czynności związanych ze znieważeniem lub zniesławieniem konieczne jest zgromadzenie dowodów. Nie zapomnij o świadkach zdarzenia. Postaraj się ustalić osoby, które były świadkiem naruszenia i pozyskaj od nich najpotrzebniejsze dane (imię i nazwisko czy numer telefonu). Sprawdź czy w okolicy nie są umiejscowione kamery, które mogły zarejestrować zdarzenia. Wszystko to ułatwi ustalenie sprawcy i pozwoli sprawniej przeprowadzić postępowanie W przypadku naruszeń dokonanych w Internecie zabezpieczyć należy wszystkie niezgodne z prawem treści, niezależnie od tego jaką formę przyjmują (np. artykuły, komentarze, posty na mediach społecznościowych, zdjęcia, „memy”, filmy czy nagrania dźwiękowe). Z zabezpieczeniem dowodu nie należy zwlekać. Autorzy zamieszczanych treści mają zwykle możliwość samodzielnego ich usuwania oraz modyfikowania. Bez odpowiednich dowodów, trudno będzie udowodnić, że do naruszenia faktycznie doszło. W jaki sposób można samodzielnie zabezpieczyć informacje umieszczone na stronie internetowej? Przepisy nie przewidują obowiązku notarialnego poświadczania treści stron internetowych. Każda osoba może samodzielnie zabezpieczyć dowody naruszenia prawa w Internecie. W celu zapewnienia maksymalnej wiarygodności gromadzonym i przedstawianym przez siebie dowodom, warto zadbać o ich właściwą formę. Obecnie istnieje wiele metod na zachowanie treści strony internetowej. Wśród nich wymienić należy „wydruk” strony do pliku .pdf, wykonanie zrzutu ekranu oraz zarchiwizowanie na specjalnym portalu. Każde z rozwiązań ma pewne zalety i wady. W przypadku „wydruku” strony do pliku .pdf wykorzystywana jest przeglądarka internetowa. Korzystając z tej metody użytkownik dysponuje opcjami, pozwalającymi na właściwe dostosowanie „wydruku”. Przykładowo w prosty sposób może umieścić na dokumencie adres strony oraz datę jej zapisu (opcja wydruku nagłówka i stopki). Zrzut ekranu polega natomiast na zapisaniu treści wyświetlanej na monitorze komputera (tzw. Print Screen). Upraszcza to zachowywanie strony, ale jednocześnie pozbawia wszelkich opcji dostosowywania zrzutu do potrzeb użytkownika. Niezależnie od przyjętej metody, ważne jest aby na zachowanej stronie internetowej utrwalone zostały: Pełny adres strony internetowej; Data wykonania „wydruku” lub zrzutu ekranu; Pełna treść informacji naruszającej prawo (tj. cały materiał prasowy, komentarz, post w mediach społecznościowych itp.); W przypadku multimediów – także sama strona na której zostały umieszczone (kontekst); Dane pozwalające na identyfikację autora naruszającej prawo treści (imię i nazwisko lub pseudonim). Czy konieczne jest zabezpieczenie filmów lub nagrań dźwiękowych zamieszczonych na stronie internetowej? Zabezpieczenie filmów lub nagrań powinno odbywać się w dwóch etapach. Po pierwsze utrwalić należy stronę internetową, na której multimedia zostały zamieszczone. Odrębnie zapisany powinien zostać również sam film lub nagranie. W ostateczności multimedia można utrwalić np. za pomocą nagrania wykonanego telefonem komórkowym. PAMIĘTAJ, ŻE MASZ OGRANICZONY CZAS Przedawnienie karalności Wskazane czynności musisz podjąć przed upływem roku od czasu, gdy dowiedziałeś się o osobie sprawcy przestępstwa. Bez względu jednak na ten termin, karalność przestępstwa prywatnoskargowego ustaje z upływem 3 lat od jego popełnienia. Dane naruszycieli internetowych mogą zostać usunięte Należy mieć na uwadze, że dane odbiorców usług telekomunikacyjnych są przechowywane lub przetwarzane przez okres 12 miesięcy przez administratora (art. 108a ust. 1 pkt 2 Prawa telekomunikacyjnego). Po upływie roku administrator dane te usunie, chyba, że zostanie poinformowany o przypadku naruszenia, a w sprawie będzie toczyło się postępowanie karne. [1] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z r., sygn. akt VI ACa 1576/16. [2] Wyrok Sądu Najwyższego z r., sygn. akt V K 63/11. [3] Uchwała Sądu Najwyższego z r., sygn. akt I KZP 8/12. [4] Wyrok Sądu Najwyższego z r., sygn. akt V KK 136/19. [5] Uchwała Sądu Najwyższego z r., sygn. akt I KZP 8/12. [6] J. Raglewski, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z r., sygn. akt III KK 234/07; J. Potulski, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z r., sygn. akt III KK 234/07. [7] Postanowienie Sądu Najwyższego z r., sygn. akt V K 278/12. [8] Postanowienie Sądu Najwyższego z sygn. akt III KK 52/09. [9] Wyrok Sądu Najwyższego z r., sygn. akt III KK 110/18. [10] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z r., sygn. akt II AKa 137/12. [11] Opłata od prywatnego aktu oskarżenia wynosi 300 zł, pod pewnymi warunkami możliwe jest zwolnienie z tej opłaty. [12] Podstawą złożenia skargi jest art. 488 Kodeksu postępowania karnego. [13] Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z r., sygn. akt II SA/Wa 1598/09.
Posłanka PiS Joanna Lichocka przeprosiła na łamach „Faktu” za pokazanie opozycji środkowego palca podczas głosowania w Sejmie. Wcześniej twierdziła, że przesuwała jedynie palec od głosowaniu nad ustawą o rekompensacie dla mediów publicznych, posłowie opozycji opublikowali zdjęcie, na którym posłanka PiS Joanna Lichocka pokazuje środkowy palec. Sama Lichocka tłumaczyła, że jedynie pocierała nim gest czy "odruchowe odgarnięcie włosów"? WideoŹródło: Sejm/x-newsLichocka: Wyrażam ubolewanie i przepraszamJoanna Lichocka w rozmowie z „Faktem” przekonuje, ze nie miała złych intencji, jednak mogła „być bardziej ostrożna z ekspresją”, pamiętając że obecnie trwa „bardzo ostra kampania polityczna i wszystko może być wykorzystane przeciwko nim (politykom PiS -red)”. – Mimowolnie popełniłam błąd – mówi posłanka „Faktowi”. – Jeśli ktoś poczuł się urażony tym gestem, gestem, który nie miał złych intencji, to chciałabym wyrazić ubolewanie i przeprosić – mówi PiS przeprosiła także wszystkie osoby, które są zaangażowane w kampanię prezydencką Andrzej koniec posłanka zaapelowała do wszystkich parlamentarzystów, aby stonowali emocje. – Nie używajmy takiej bezwzględnej nienawiści w tej walce, bo ewidentnie też widać złe intencje posłów Platformy. Oni widzieli, że ja wyjaśniam ten mój gest, a mimo o wykorzystują go cały czas w złej wierze, robią stopklatkę, manipulują i obudowują nieprawdziwą informacją. To fałsz i manipulacja - mówi dziennikowi parlamentarzystka. Czy Prezydent Duda pokaże środkowy palec jak Lichocka? MEMY ... KO chce kary dla LichockiejPosłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli złożenie wniosku do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Joanny konferencji prasowej Agnieszka Pomaska oceniła, że na sali plenarnej posłanka Lichocka podczas debaty o przekazaniu 2 miliardów złotych na onkologię zamiast na telewizję publiczną swoim kontrowersyjnym gestem „wyrażała swój stosunek wobec tej propozycji”. - W związku z tym skierujemy wniosek do komisji etyki poselskiej o jej ukaranie - zapowiedziała Pomaska. Brudziński: Nawet jak jest brutalnie atakowanym to powinien mieć w sobie siłę i przeprosićSprawę skomentował w mediach społecznościowych europoseł Joachim były szef MSWiA nie wymienił Lichockiej z nazwiska, to można przypuszczać, że to właśnie zachowanie swojej partyjnej koleżanki postanowi skomentować na Jeżeli ktoś chce być twarzą poselskiej uchwały potępiającej nienawiść i agresję w życiu publicznym, to nawet jak jest brutalnie atakowanym to powinien mieć w sobie siłę i przeprosić gdy poniosą go złe emocje na sali sejmowej – stwierdził Brudziński. Sejm: 2 mld zł dla TVP. Joanna Lichocka pokazała środkowy pa... Ostra debata w SejmieDebata nad rekompensatą dla mediów publicznych trwała od długiego czasu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zaproponował, aby 1,95 mld zł, które PiS chciało przeznaczyć na dofinansowanie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, przeznaczyć na onkologię."Senat nie zgodził się na 2 mld zł dla TVP. Zgłosimy poprawkę do budżetu, aby te środki szybko przekazać na onkologię. Rozumiem, że Sejm jej nie odrzuci gdyż trudno być przeciw zwiększeniu finansowania onkologii" - napisał marszałek Grodzki na ofertyMateriały promocyjne partnera
Komentarze 17 Najlepsze · Najnowsze Gość / 26 października 2017 r. o 06:08 Nosił Wilk razy kilka POnieśli i Wilka. Gość / 24 października 2017 r. o 15:16 Stare baby, na dooopach sobie te serca wymalujcie. Wnuki bawić a nie protestować. Gość / 24 października 2017 r. o 12:43 A ja sądziłem, że za używanie wulgaryzmów w miejscach publicznych jest mandat min. 500 złotowy?! A tu taaaka checa na wieczność i jeden dzień dłużej. W Niemczech za wulgaryzmy można liczyć na mandat od 1500-2500€. Nawet jak policjantkę nazwie się "maciorą" to już mamy po miesięcznej pensji. Co ciekawsze za pokazanie środkowego palca mamy 3 tysie do tyłu. I jest to ujęte w cenniku jak u nas w tabeli mandatów dla kierowców. Pewnie dlatego nie uda się usłyszeć na ulicy niemieckiej łaciny, a co dopiero w telewizji. I rację ma Jurek O., że jego wyrok może też dotyczyć polityków. Może... Bo niestety w Polsce nie ma precedensów. A z drugiej strony, co to za wyrok. NAGANA?! Teraz Juruś będzie bohaterem dla lemingów, a nie zwykłym chamem. A ja sądziłem, że za używanie wulgaryzmów w miejscach publicznych jest mandat min. 500 złotowy?! A tu taaaka checa na wieczność i jeden dzień dłużej. W Niemczech za wulgaryzmy można liczyć na mandat od 1500-2500€. Nawet jak policjantkę nazwie się "maciorą" to już mamy po miesięcznej pensji. Co ciekawsze za pokazanie środkowego palca mamy 3 tysie do tyłu. I jest to ujęte w cenniku jak u nas w tabeli mandatów dla kierowców. Pewnie dlatego nie uda się usłyszeć na ulicy niemieckiej łaciny, a co dopiero w telewizji. I rację ma Jurek O.,... rozwiń ili / 24 października 2017 r. o 12:10 Ochrona języka polskiego... Niedługo nasz język przepadnie :-( zalany nie tylko wulgaryzmami (które akurat w większości są polskie), ale przede wszystkim zapożyczeniami z języka angielskiego (jakby nie było odpowiednich słów w polskim). Poniżej cytat ze strony internetowej jednego z polskich (przynajmniej tak próbuje się zaprezentować) producentów obuwia i odzieży skórzanej: "Buty reprezentują modny, ciekawy design połączony z funkcjonalnością, a wyrazista forma świetnie wpisuje się casualowo streetowy look." Czyż nie można zamiast "design" oraz "casualowo streetowy look" użyć polskich wyrazów??? Czyż naprawdę na witrynach sklepowych trzeba reklamować "sale"??? Polszczyzna idzie w zapomnienie... :-( Ochrona języka polskiego... Niedługo nasz język przepadnie :-( zalany nie tylko wulgaryzmami (które akurat w większości są polskie), ale przede wszystkim zapożyczeniami z języka angielskiego (jakby nie było odpowiednich słów w polskim). Poniżej cytat ze strony internetowej jednego z polskich (przynajmniej tak próbuje się zaprezentować) producentów obuwia i odzieży skórzanej: "Buty reprezentują modny, ciekawy design połączony z funkcjonalnością, a wyrazista forma świetnie wpisuje się casualowo streetowy look." Czyż nie można zamias... rozwiń Gość / 24 października 2017 r. o 12:04 Wyrok ok. Niecenzuralne słowa są niecenzuralne, koniec i kropka. Publicznie nie powinno się ich nadużywać. Teraz jednak trzeba pójść za ciosem i karać wszystkie te "gwiazdki" występujące w TV, szastające na lewo i prawo przekleństwami. A jest ich wiele. Ot, nawet w stosunku do dziecka (w jednym z programów) padło określenie "jesteś zaje...sta". To powinno być karalne! Gość / 24 października 2017 r. o 11:44 owsiak pokazał sądowi faktury ze swoich firemek? Ile kaski pociągnęli z WOŚP? Gość / 24 października 2017 r. o 11:12 Uważam, że sąd zachował się OK. Czyn jest naganny, więc został ukarany naganą. Bardziej żenujące jest działanie policji która zgłosiła takie "przestępstwo" do sądu. Mam nadzieję, że równie skrupulatnie będzie ścigać tych co obrażają Posłów Rzeczpospolitej wyzwiskami typu " mordy zdradzieckie" oraz pomawiają ich o morderstwo. Panie Policjancie czekamy ! kavzy / 24 października 2017 r. o 10:32 no to teraz czas na morde kacza i jego wystapienie w sejmie oskarzanie o smierc i sianie nienawisci zobaczymy czy kaczy tez podlega grzywnie panie zero dzialac juz pewnie trzeba Gość / 24 października 2017 r. o 10:14 Ot i mamy PRL nr2 no i pasowało by zmienić nazwę na Sztandar Ludu,Tak tez zablokowano Owsiakowi ewentualna karierę polityczna PIS się go panicznie boi ,Owsiak powinien mieć ochronę osobistą cała dobę aby nie skończył jak Lepper Gość / 24 października 2017 r. o 09:56 normalnie dzien swora ja ***e:d Gość / 26 października 2017 r. o 06:08 Nosił Wilk razy kilka POnieśli i Wilka. Gość / 24 października 2017 r. o 15:16 Stare baby, na dooopach sobie te serca wymalujcie. Wnuki bawić a nie protestować. Gość / 24 października 2017 r. o 12:43 A ja sądziłem, że za używanie wulgaryzmów w miejscach publicznych jest mandat min. 500 złotowy?! A tu taaaka checa na wieczność i jeden dzień dłużej. W Niemczech za wulgaryzmy można liczyć na mandat od 1500-2500€. Nawet jak policjantkę nazwie się "maciorą" to już mamy po miesięcznej pensji. Co ciekawsze za pokazanie środkowego palca mamy 3 tysie do tyłu. I jest to ujęte w cenniku jak u nas w tabeli mandatów dla kierowców. Pewnie dlatego nie uda się usłyszeć na ulicy niemieckiej łaciny, a co dopiero w telewizji. I rację ma Jurek O., że jego wyrok może też dotyczyć polityków. Może... Bo niestety w Polsce nie ma precedensów. A z drugiej strony, co to za wyrok. NAGANA?! Teraz Juruś będzie bohaterem dla lemingów, a nie zwykłym chamem. A ja sądziłem, że za używanie wulgaryzmów w miejscach publicznych jest mandat min. 500 złotowy?! A tu taaaka checa na wieczność i jeden dzień dłużej. W Niemczech za wulgaryzmy można liczyć na mandat od 1500-2500€. Nawet jak policjantkę nazwie się "maciorą" to już mamy po miesięcznej pensji. Co ciekawsze za pokazanie środkowego palca mamy 3 tysie do tyłu. I jest to ujęte w cenniku jak u nas w tabeli mandatów dla kierowców. Pewnie dlatego nie uda się usłyszeć na ulicy niemieckiej łaciny, a co dopiero w telewizji. I rację ma Jurek O.,... rozwiń ili / 24 października 2017 r. o 12:10 Ochrona języka polskiego... Niedługo nasz język przepadnie :-( zalany nie tylko wulgaryzmami (które akurat w większości są polskie), ale przede wszystkim zapożyczeniami z języka angielskiego (jakby nie było odpowiednich słów w polskim). Poniżej cytat ze strony internetowej jednego z polskich (przynajmniej tak próbuje się zaprezentować) producentów obuwia i odzieży skórzanej: "Buty reprezentują modny, ciekawy design połączony z funkcjonalnością, a wyrazista forma świetnie wpisuje się casualowo streetowy look." Czyż nie można zamiast "design" oraz "casualowo streetowy look" użyć polskich wyrazów??? Czyż naprawdę na witrynach sklepowych trzeba reklamować "sale"??? Polszczyzna idzie w zapomnienie... :-( Ochrona języka polskiego... Niedługo nasz język przepadnie :-( zalany nie tylko wulgaryzmami (które akurat w większości są polskie), ale przede wszystkim zapożyczeniami z języka angielskiego (jakby nie było odpowiednich słów w polskim). Poniżej cytat ze strony internetowej jednego z polskich (przynajmniej tak próbuje się zaprezentować) producentów obuwia i odzieży skórzanej: "Buty reprezentują modny, ciekawy design połączony z funkcjonalnością, a wyrazista forma świetnie wpisuje się casualowo streetowy look." Czyż nie można zamias... rozwiń Gość / 24 października 2017 r. o 12:04 Wyrok ok. Niecenzuralne słowa są niecenzuralne, koniec i kropka. Publicznie nie powinno się ich nadużywać. Teraz jednak trzeba pójść za ciosem i karać wszystkie te "gwiazdki" występujące w TV, szastające na lewo i prawo przekleństwami. A jest ich wiele. Ot, nawet w stosunku do dziecka (w jednym z programów) padło określenie "jesteś zaje...sta". To powinno być karalne! Gość / 24 października 2017 r. o 11:44 owsiak pokazał sądowi faktury ze swoich firemek? Ile kaski pociągnęli z WOŚP? Gość / 24 października 2017 r. o 11:12 Uważam, że sąd zachował się OK. Czyn jest naganny, więc został ukarany naganą. Bardziej żenujące jest działanie policji która zgłosiła takie "przestępstwo" do sądu. Mam nadzieję, że równie skrupulatnie będzie ścigać tych co obrażają Posłów Rzeczpospolitej wyzwiskami typu " mordy zdradzieckie" oraz pomawiają ich o morderstwo. Panie Policjancie czekamy ! kavzy / 24 października 2017 r. o 10:32 no to teraz czas na morde kacza i jego wystapienie w sejmie oskarzanie o smierc i sianie nienawisci zobaczymy czy kaczy tez podlega grzywnie panie zero dzialac juz pewnie trzeba Gość / 24 października 2017 r. o 10:14 Ot i mamy PRL nr2 no i pasowało by zmienić nazwę na Sztandar Ludu,Tak tez zablokowano Owsiakowi ewentualna karierę polityczna PIS się go panicznie boi ,Owsiak powinien mieć ochronę osobistą cała dobę aby nie skończył jak Lepper Gość / 24 października 2017 r. o 09:56 normalnie dzien swora ja ***e:d Zobacz wszystkie komentarze 17
Putin, Kim Dzong Un i kilku innych przywódców drwiąco spogląda z plakatów i jednoznacznym gestem przyciąga uwagę widza. Pokazanie środkowego palca lub ‘gestu Kozakiewicza’ w Światowy Dzień Wolności Prasy przypomina, że są kraje, w których króluje propaganda, a dziennikarze giną broniąc prawa do rzetelnej maja 2013 r. aktywiści pozarządowej organizacji Reporters Sans Frontières (RSF; Dziennikarze Bez Granic) rozwiesili w paryskim metrze 5 kontrowersyjnych plakatów, podpisanych jednym hasłem "Sans liberté de l'information, pas de contre-pouvoir" ("Brak wolności informacji, to brak głosu opozycji"). Kreacje przygotowała agencja BETC (Paris).Władimir Putin (Rosja), Mahmud Ahmadinedżad (Iran), Baszar Al-Assad (Syria), Kim Dzong Un (Korea Północna) i Xi Jinping (Chiny), których stosunek do pracy dziennikarzy trafnie zwizualizowali graficy komputerowi, należą do grona 39 przywódców odpowiedzialnych za prześladowanie osób związanych z mediami i internautów. Listy zarzutów, skierowane bezpośrednio do każdego z nich, zebrano w zakładce Predators (Ludobójcy) na stronie internetowej organizacji .Witryna zbudowana jest w bardzo przejrzysty sposób. Przedstawia nie tylko raporty dotyczące represji w poszczególnych krajach świata i wyniki obserwacji 150 korespondentów RSF rozsianych na pięciu kontynentach. Jednym z najważniejszych działów jest również tzw. Press Freedom Barometr 2013 (Barometr Wolności Prasy), publikujący na bieżąco dane liczbowe. Stan z 28 maja 2013 r. informuje o śmierci 23 dziennikarzy, 9 internautów i reporterów obywatelskich oraz o uwięzieniu kolejnych 338 osób związanych z mediami. Co istotne, barometr pokazuje tylko te morderstwa i zatrzymania, których motywem była wykonywana przez dziennikarza Reporters Sans Frontières powołało do życia w 1985 r. czterech dziennikarzy z Montpellier we Francji: Robert Ménard, Rémy Loury, Jacques Molénat i Émilien Jubineau. Szybko nabrała ona wymiaru międzynarodowego. Dziś ma status konsultanta przy Organizacji Narodów Zjednoczonych i UNESCO, a swoje działania koncentruje wokół trzech obszarów: cenzura w internecie, nowe media oraz zapewnienie wsparcia materialnego, finansowego i psychologicznego dziennikarzom pracującym w niebezpiecznych Małgorzata Szwarc, skopiowane ze strony -