Domowe testy ciążowe dają wiarygodne wyniki dopiero po 14 dniach od daty ostatniego ryzykownego zbliżenia. 100% pewność dają jedynie testy z krwi, polegające na oznaczeniu stężenia betaHCG w surowicy krwi.Czas wykonania testu jest ściśle uzależniony od daty współżycia. Wykrywalne stężenie HCG ( 1 mIU/ml) w surowicy krwi ma
Chciałabym wysyłać go mniej więcej raz na dwa tygodnie, informując o tym co się działo w międzyczasie na blogu i podcaście, aby mieć pewność, że nic Cię nie omija ze względu na algorytmy. Chciałabym informować o spotkaniach, zarówno w Polsce jak i w okolicach Londynu, żeby każdy zainteresowany mógł dołączyć.
Po szczepieniu różyczki kobieta nie powinna zachodzić w ciążę przez okres trzech miesięcy. 3. Istnieją zalecenia, aby kobiety w okresie przed zajściem w ciążę przyjmowały dziennie 0,4 mg kwasu foliowego. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
74 poziom zaufania. Witam! Dziecko nie powinno ucierpieć z powodu nadżerki, natomiast niewykluczone, że nie będzie możliwe jej leczenie w ciąży. Może Pani na tym ucierpieć w sytuacji, w której wynik badania cytologicznego wykazałby dysplazję nabłonka szyjki macicy, czyli stan przedrakowy. Dlatego najlepiej poczekać co najmniej do
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę. Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow. Czy z twoim dzieckiem wszystko w porządku? W momencie, kiedy zdrowe dziecko przyjdzie na świa. Jak przeżyć niezapomniany seks pod prysznicem? Wiele osób z góry zakłada, że seks pod prysznicem
Moja kumpela w lesie robiła to z psem. I podobało jej się i ciągle mi o tym mówi, ze ona chce jeszcze raz, ale się boi czy to jakieś choroby nie dostanie albo w ciąże nie zajdzie. Jak jej powtarzam, że na pewno nie, bo nie było jeszcze takiego przypadku. ;/ ale wole się upewnić, proszę o odpowiedz
1zHGR. 21-letnia Milijana Bogdanovic jest narzeczoną 74-letniego Milojoko Bozica, który mieszka w Syberii. O parze zrobiło się głośna za sprawą udziału w reality show „Parovi” w Belgradzie. Para oznajmiła, że będzie uprawiać seks codziennie nie zważając na to, że jest w oboje bardzo chcą założyć rodzinę, a czas nie gra na ich korzyść dlatego starają się o to każdego dnia. „Oczywiście, że będziemy uprawiać seks. Dlaczego mielibyśmy tego nie robić? Chciałabym zajść w ciążę i urodzić dziecko. Mam nadzieję, że w końcu nam się to uda. Jeśli nie w programie, to po jego zakończeniu” – mówi 21-latka.– „Mężczyźni, którzy biorą udział w programie, są w większości przypadków młodzi. Nie mają siwych włosów ani nie noszą okularów. Na pewno nie zwrócą więc mojej uwagi” – dodaje Milijana.– „Planujemy się tam przytulać i prawdziwie kochać, jakbyśmy byli u siebie w domu. Naprawdę chcę udowodnić ludziom, że łączy nas prawdziwe uczucie i nie jest to tzw. „trik marketingowy”, jak wiele osób uważa” – kontynuuje wyznała, że musi uważać na swojego ukochanego, ponieważ ma on problemy z sercem, a w grudniu przeszedł operację, ale mimo to ich życie seksualne jest bardzo udane, poza tym mimo wieku Milijoko nie ma problemów z erekcją.– „Uwielbiam pozycje seksualne, w której dominuje mężczyzna. Jestem podekscytowana, gdy Milojko rzuca mnie na łóżko… Doskonale wiem, jak go uwieść. Wystarczy, że wezmę prysznic i wyjdę nago z łazienki” – wyznaje 21-latka.– „Wystarczy, że położę dłoń na jej brzuchu. Później wszystko dzieje się już samo” – dodaje z pierwszego małżeństwa ma trójkę dzieci w wieku 30, 35 i 40 lat oraz dwoje planują wziąć ślub, jednak nie kościelny, [ponieważ kościół zabrania ślubów z różnicą wieku powyżej 15 że to prawdziwa miłość? Że można kochać kogoś o wiele starszego od siebie?
zapytał(a) o 21:48 Czy chciałabyś zajść w ciążę i zostać matką? Czy należysz do tych dziewczyn, które widzą w ciąży, naturalnym porodzie i macierzyńśtwie coś magicznego, niezwykłego, czego nie mogą się doczekać? Jeśli tak, kiedy po raz pierwszy obudziła się w tobie ta chęć? Jeśli nie, czy myślisz, że kiedyś zmienisz zdanie? Odpowiedzi Nie. Nie kręci mnie uprawianie seksu, ciąża, poród oraz sam fakt posiadania dziecka. 4 razy na nie, że kiedykolwiek zmienię zdanie, bo póki co mam 24 lata i z roku na rok jestem coraz bardziej pewna, że nie chcę posiadać potomstwa. EKSPERTSALIGIA odpowiedział(a) o 22:01 Z jednej strony bardzo bym chciała doświadczyć ciąży (nawet teraz), ale żal mi tego potencjalnego małego człowieka, który się będzie musiał męczyć na tym świecie. Nie magicznego, a strasznego, obrzydliwego. Wychowywanie mnie przeraża, bo chcąc nie chcąc dziecko do pewnego wieku bezkrytycznie przyjmuje wzorce z otoczenia, a boję się myśleć, co by było gdyby moje przyjmował. Poza tym do ciąży trzeba mieć odpowiedzialnego partnera, a taki mi się nie trafił. Może gdyby się trafił, to moje zdanie byłoby inne. EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 08:01 Ja mam dziecko i bardzo się z tego cieszę. Nie zamieniłabym ciąży i teraz bycia matką na nic innego. To doświadczenie dało mi wiele do myślenia i uważam osobiście, że życie bez dzieci jest smutne. Nie uważam też, że byłam egoistką rodząc córkę - to było raczej poniesienie odpowiedzialności za swoje czyny i wcześniej czy później i tak bym tę ciążę którzy uważają, że dziecko jest tylko po to aby potem przejąć majątek i aby podać szklankę wody na starość - powodzenia życzę. Nie chcę zajść w ciążę, bo:1. Mam naturalną skłonność do tycia, więc pewnie przytyłabym i nie mogłabym tego zrzucić, a już mam i tak zaniżoną samoocenę2. Boję się bólu porodu3. Nie mam ochoty mieć potem pochwy jak studnia, już i tak mój mąż nie chce ze mną uprawiać seksu4. Nawet miesiączki mam bolesne, a co dopiero 9 miesięcy ciąży5. Ogólnie cały ten proces rośnięcia w tobie jakiejś obcej istoty i wyjścia z ciała wydaje mi się przerażającyNie chcę mieć dzieci, bo:1. Mam genetyczne skłonności do depresji, moje życie to piekło i nie chciałabym skazywać kolejnej istoty na to samo2. Nie wyobrażam sobie, żeby jakaś obca istota miała się wtrącić pomiędzy mnie a mojego męża3. Ledwo sobie radzę z wychowywaniem siebie, a mam 27 lat, więc wątpię, by to się kiedykolwiek zmieniło. Na pewno nie umiałabym też wychować małego człowieka4. Niemowlaki są dla mnie obrzydliwe, wstrętne i mega głośne5. Nie mam ochoty zmieniać pieluch i myć dup6. Uważam, że można pozostawić po sobie inne dziedzictwo, niż potomstwo7. Jak słyszę historie o tym, jak dzieci traktują swoich rodziców (i przyznaję, że ja też kiedyś nieciekawe traktowałam swoją matkę) to nie mam ochoty się na to narażać8. Dla mnie idealna rodzina to ja i mąż blocked odpowiedział(a) o 02:01 Chciałabym, ale nie zrobię tego z powodów światopoglądowych, nie chcę tworzyć nowego istnienia dla własnej przyjemności. blocked odpowiedział(a) o 17:15 Nie. W ogóle nie kręci mnie wizja uprawiania seksu z facetem, ciąży, porodu, aż w końcu dość, że aby mieć dziecko, musiałabym iść z facetem do łóżka, a tego nie zrobię za żadne skarby świata, to potem musiałabym znosić ból przy porodzie, moje ciało stałoby się dużo mniej atrakcyjne (sądzę, że dość ciężko jest wrócić do dawnej formy, a ciało i tak później nie jest w 100% takie same jak przed porodem), a później po tym wszystkim musiałabym do końca edukacji dzieciaka bulić na niego gruby hajs. W dodatku małe dziecko ciągle ryczy, kilkuletnie marudzi, nastoletnie odpieprza jakieś głupie akcje... I tak do myślę, że kiedyś zmienię zdanie? Nie. Nie czuję tego i kiedy pomyślę o porodzie, ciąży czy sposobie zapładniania, to aż mi się jedzenie mieć w przyszłości kochającą dziewczynę, z którą byśmy podróżowały, mieszkały razem... Dziecko jest zbędne. Nie widzę powodów, żeby je mieć. Nie. Na myśl o ciąży i porodzie robi mi się słabo, a poza tym nie lubię dzieci, więc nie, nie zmienię zdania. Guenon odpowiedział(a) o 17:24 Być może, ale nie wiem, dlaczego miałabym widzieć w ciąży, naturalnym porodzie i macierzyństwie coś magicznego. Rozważam taką ewentualność, odkąd weszłam w tzw. poważny związek i mój partner chce mieć kiedyś dzieci. Ja się zastanawiam. Wolałabym dziecko adoptować, niż urodzićSzczerze mówiąc, ostatnio do mnie doszło, że bardziej, niż przed samym wychowywaniem dzieci wzdragam się przed społecznymi wymaganiami co do tego. Bo spróbuj powiedzieć w szpitalu, że nie będziesz karmić piersią, więc prosisz o hormony na przyblokowanie laktacji i w ogóle to wracasz do pracy, a dzieckiem zajmie się mąż albo oboje po równo. Nie dość, że wszyscy lepiej wiedzą, jak masz wychowywać i dbać o swoje dziecko, to jeszcze nagle cały świat zapomina o tobie, o tym, że ty też jesteś człowiekiem i masz prawo się dobrze czuć. Macierzyństwo nigdy nie powinno być męczeństwem i poświęceniem. Laura779 odpowiedział(a) o 16:22 Nie, wręcz przeciwnie. Uważam macierzyństwo za coś poniekąd okrutnego dla kobiety, ale to oczywiście tylko moje zdanie, nie gardzę matkami. Dla mnie to straszne poświęcać swoje ciało, zdrowie i resztki sił, po to, by później mieć jeszcze większe problemy, bo nie oszukujmy się, wychować dziecko to kawał roboty. blocked odpowiedział(a) o 18:46 Mam czternaście lat, ale bardzo chciałabym mieć dziecko kiedyś w przyszłości. Posiadanie dziecka jest czymś przepięknym - wychowywanie, patrzenie jak dorasta. To piękne toszczyć się o kogoś i kochać ponad życie. Szczerze nie wiem... Kiedyś chciałabym, ale na pewno nie teraz, mam 22 lata, nie wyobrażam sobie mieć teraz dziecka, mam fobię społeczną i to bardzo silną i nie poradziłabym sobie z ciążą, porodem, potem po urodzeniu dziecka zajmować się nim, do tego potrzeba ogromnej przebojowości, obrotności i odwagi. Ja tego nie mam... Poza tym nie wiem czy kiedykolwiek wyjdę z tej okropnej fobii społecznej, chłopaka mam ale nie jestem z nim w pełni szczęśliwa... Niby kocha, ale nie czuję tego, on tylko kocha i jest taki kochający w słowach... Z oświadczynami tak samo, niby miał teraz, niby w tym roku, itd., itd., ściemnia... Poza tym jestem panikarą i strasznie boję się ciąży (mdłości i wymiotów - mam emetofobię) i porodu, bólu porodowego i ogólnie całego porodu... Ostatnia sprawa to to, że chciałabym urodzić dziewczynkę, nie chłopca...Podsumowując: chciałabym, ale za kilka lat, jak dojrzeję, dorosnę i zmieni się moje życie na lepsze (mam nadzieję)...Pozdrawiam Tak. Chciałabym mieć dzieci, ale tylko w tedy kiedy będę miała odpowiedzialnego męża i dobrą sytuację materialną. Niestety boję się bólu podczas porodu, ale myślę, że kiedyś do tego dojrzeje, bo póki co jestem na to jeszcze za młoda. Chciałabym zostać matką (raz)*, dlatego że lubię dzieci i lubię przyczyniać się do ich dobrego wychowania. Poza tym, owszem, uważam, że jest coś niesamowitego w tym, że na świat może przyjść osoba będąca (mówiąc kolokwialnie) połączeniem mojego partnera i mnie. To całkiem fajne i całkiem interesujące. Zresztą, matką chciałam być chyba od zawsze. Jestem osobą, która niestety żyje od celu do celu i zawsze wydawało mi się, że jak już będę miała partnera (gimnazjalny cel numer jeden!), spełnię się zawodowo, to moje życie straci trochę na wartości, że nie będę już miała do czego dążyć, nic nie będzie mi sprawiało radości. Zresztą, wiem, jaka relacja łączy moją mamę (mamę dlatego, że tata dużo pracował i robił jakieś podyplomówki, gdy byłam dzieckiem, tak że poświęcał mi znacznie mniej czasu niż mama, która wówczas tylko pracowała, a fundamenty relacji rodzic-dziecko budowane są zwykle w najmłodszych latach dziecka – nie dlatego, że magiczny okres ciąży albo dlatego, że jestem kobietą) i mnie i uważam, że to supersprawa, i że warto zobaczyć, jak to wygląda od drugiej z całą pewnością nie mam zamiaru rodzić naturalnie. Przy wyrywaniu ósemek mdlałam, tak że tego... Może i jest w tym coś magicznego, ale nie mam zamiaru się męczyć, skoro nie muszę. Uważam, że w okresie ciąży oraz połogu komfort kobiety jest najważniejszy, bo szczęśliwa mama (i tata) = szczęśliwe dziecko.*Raz (ewentualnie dwa, ale w dużym odstępie czasowym), bo:- nie sądzę, że będę zarabiać tyle, żeby zapewnić więcej niż jednemu dziecku odpowiednio wysoki komfort życia;- chcę poświęcić moim dzieciom (czyt. dziecku) tak dużo czasu, jak to możliwe, a uważam, że im mamy więcej dzieci, tym mniej o nich wiemy;- sama jestem jedynaczką i bardzo dobrze się z tym czuję;- jestem raczej typem naukowczyni, nie Matki Polki, w związku z czym codzienne obowiązki sprawiają mi czasami więcej problemów niż innym to: podziwiam osoby, którym udało się WYCHOWAĆ (nie: odchować) większą liczbę dzieci, ponadto znam dużo osób z rodzin wielodzietnych, które są świetnie wychowane. Znam jednak również wiele przypadków, gdzie rodzice byli w bardzo kiepskiej sytuacji materialnej, a co roku pozwalali sobie na nowego potomka – tego nie popieram. Nie i na pewno w najbliższym czasie nie zmienię swojego nie marzyłam o tym aby mieć dzieci, sam fakt bycia w ciąży mnie przeraża. Może jeszcze do tego nie dojrzałam, jednak na obecny moment nawet o tym nie myślę. Gᴏnа. odpowiedział(a) o 21:54 Chce zostać matką, ale nie chcę być w ciąży. blocked odpowiedział(a) o 21:49 boje sie ciazy porodu i malej dziatwy EKSPERTkarola2672 odpowiedział(a) o 19:45 blocked odpowiedział(a) o 20:45 Nie nie chce i zdania nie zmienię. Ból związany z porodem i bycie potem zużytą ścierką nie jest DLA MNIE kuszące. Bezpłodnośc byłaby mi na rękę. Nie lubię dzieci, nie czuje jakiejkolwiek potrzeby posiadania dziecka ani założenia rodziny. Myśl bycia w ciąży budzi u mnie odrazę i niechęć. blocked odpowiedział(a) o 21:50 Tak,chcialabym miec drugie dziecko. blocked odpowiedział(a) o 21:52 nie, HESTEM nieodpowiednia osoba Unse ♥ odpowiedział(a) o 21:54 Nie boje się porodu, małych dzieci.. Przeraża mnie obowiązek, dzieci w wieku 4-17 lat i tak dalej... Nie mam chęci zajścia w ciąże, bo jestem homo więc to tak jakby nawet nie realne. Slimee odpowiedział(a) o 21:58 Kiedyś tak, ale jeszcze nie teraz. Kiedyś pewnie będę chciała. Teraz nie Póki co mam 15 lat i jestem zdecydowanie za młoda na bycie matką ale w przyszłości bardzo chciałabym mieć dzieci Ja bym się podpisała pod wieloma punktami Alohasuitup, po za tym mam prawie 29lat i od 15tu albo 16tu wiem że nie chcę mieć dzieci, zresztą sama z sobą nie do końca radzę, nigdy nie pracowałam bo choruję i może to mi wyjdzie jakoś żeby pracować ale póki co jak miałabym tego bachora utrzymać, po za tym mam problemy ze sobą i swoja osobowością takiego typu osoby sa ostatnimi jakkie powinny się ddeycdowac na dzieci bo dziekco przejęłoby po mnie jakieś dysfunkcyjne zachowania, ciążą- już ważę prawie 90kg nie chcę ważyć ze 120, poród- obryzdlistwo i w ogóle tego bóolu wolę nie wyobrażać, w ogóle nie umiem w małe dzieci i dla mnie słodcy są np moi męscy koledzy a nie małe dzieci, jestem niedojrzała jak na swój wiek i nie widze powodu dla którego m iałabym mieć dziecko, co prawda zamierzam pracować nad samorozwojem ale i tak nigdy nie będę chciała mieć dzieci a kto wie- zanim osiągnę stan idealny osobowości z pomoca psychologa może minie 10lat i imo trochę stara będę na dzieci nawet jakz achcę Dianxia odpowiedział(a) o 10:38 Widzę u siebie potencjał na zostanie matką w przyszłości... ale najwyżej przez adopcję!Może kiedyś mi się coś przestawi w głowie, ale obecnie? Obecnie to dzieci mojego rodzeństwa mi wystarczają Autumnus odpowiedział(a) o 12:39 Kiedyś chciałam mieć dzieci, ale mi się odmieniło. I wątpliwe, by odmieniło się z instynktu macierzyńskiego nie posiadłam nigdy. blocked odpowiedział(a) o 14:30 Nie i wątpię, że kiedyś się to zmieni kooniiuk odpowiedział(a) o 15:06 Jestem chłopakiem i nie chcę mieć dzieci a będąc kobietą też nie chciałbym zajść w ciąże rodzić dziecka i potem je wychowywać Nie, nie, nie. Obrzydliwe to dla mnie, nie chcę nigdy dziecka mieć. Sonia8 odpowiedział(a) o 17:19 ja gdy mialam 10 lat mowilam ze nigdy nie chce dzieci teaz mam 17 i ndal nie zmienilam zdania chyba ze mogla bym je miec z takim jednym aktorem to wtedy tak ja nigdy nie lubilam dzieci ale teraz to sie zmienilo chce dzieci ale nie swoje tylko adopcyjne odpowiedział(a) o 18:22 blocked odpowiedział(a) o 19:04 Jeśli mówimy o zajście w ciąże za kilka/kilkanaście lat to tak, chciałabym zostać matką. Gabi-09 odpowiedział(a) o 21:07 Teraz nie ale za jakieś 10 lat jak ogarnę się życiowo i zawodowo to pewnie tak xdA no i jaszcze jakiś narzeczony by się przydał, ewentualnie chłopak xd blocked odpowiedział(a) o 22:05 Tak chciałabym zajść w ciążę i zostać matką Ta chęć obudziła sie we mnie od dawna Jakbym był kobietą, nie chciałbym być matką jedynie ze względów zdrowotnych. Wszystko inne przemawiałoby za. A jako mężczyznę o wiele bardziej podnieca mnie myśl, że miałbym być ojcem, dzielić się obowiązkami domowymi, spędzać czas z rodziną... niż o rozwoju kariery zawodowej, co mi w życiu kompletnie nie wychodzi, w przeciwieństwie do dzielenia się z innymi uczuciami i emocjami. daryl16 odpowiedział(a) o 22:59 Za parę lat pewnie będę chciała być matką Nie chciałbym zostać matką, a przynajmniej nie teraz gdy mam 15 lat lmaoMozliwe, że zmienię zdanie Uważasz, że ktoś się myli? lub
Mam serdecznie dosyć dyskusji światopoglądowych, bo zawsze kończą się awanturą. Ja nie o tym. Raczej o konkretnym efekcie ostatniej decyzji Trybunału Konstytucyjnego. W oderwaniu od osobistych przekonań. Zobacz również: Trybunał Konstytucyjny: aborcja z przyczyn embriopatologicznych jest niezgodna z konstytucją Nigdy nie byłam zwolenniczką liberalizacji ustawy, ale nie podejrzewałam, że ktokolwiek odważy się ją zaostrzyć. To był dobry kompromis, skoro obowiązywał przez ponad 20 lat. Dawał furtkę w sytuacjach bez wyjścia. Sama nie usunęłabym ciąży ze względów ekonomicznych albo dlatego, że po prostu nie chcę dziecka. Co innego w sytuacji, gdy lekarz stwierdziłby nieodwracalne uszkodzenie płodu. Brak kończyn lub innych organów, bezmózgowie itd. Jeśli wiedziałabym, że nie będzie zdolne do samodzielnego życia, wtedy nie chciałabym skazywać na cierpienie siebie i jego. Zobacz również: Infiltrują zamknięte grupy, podają się za pomocne organizacje. Tak aktywiści pro-life donoszą na policję ws. aborcji Sytuacja ekstremalna, ale dobrze było mieć z tyłu głowy: ok, w razie czego będę miała wybór. Od teraz już go nie będzie, więc tym bardziej nie zdecyduję się na macierzyństwo. Za duże ryzyko. Chyba, że w innym kraju. Poważnie zastanawiam się nad tym, czy za kilka lat nie wyemigrować. Chciałam zostać w Polsce, ale nie chcę być skazywana na tortury. W żadnym państwie europejskim nie oczekuje się od kobiety takiego heroizmu. Tyle się mówi o zapaści demograficznej. Coś mi się wydaje, że za chwilę będzie nas jeszcze mniej. Kobiety ze strachu przestaną zachodzić w ciążę albo po prostu uciekną. Bo jakie jest inne wyjście? Elwira Zobacz również: Wyznanie 17-latki poruszyło wszystkich. To dlatego zdecydowała się usunąć ciążę
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2017-06-09 21:40:34 Orzeshkowa Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-31 Posty: 37 Temat: Chciałabym zajść w ciążę ale karmie Jestem mamą 8 miesięcznego szkraba. Doszliśmy z mężem do wniosku, że fajnie byłoby postarać się o rodzeństwo dla naszego syna. Oczywiście tutaj pojawiają się schody ponieważ karmię piersią. Już troszkę poczytałam w tym temacie i wiem że:- to podwyższony poziom prolaktyny spowodowany kp blokuje owulacje a tym samym syna nadal dosyć często, ponieważ nie chce spożywać innych pokarmów. Średnio co 3 - 4 godziny, także w nocy. Wiem, że to utrzymuje wysoki poziom hormonu. Moje pytanie brzmi:- Czy mogę być płodna, pomimo braku miesiączki? Czy jedno wyklucza drugie? Czasami odczuwam lekkie bóle w podbrzuszu tak jak wcześniej miałam przy owulacji. - Czy są wśród Was, doświadczonych mam takie które zaszły w ciążę, pomimo karmienia piersią? Nie chce póki co odstawiać syna od piersi, miałam zamiar utrzymać karmienie do 1 roku. Z drugiej strony chciałabym zajść w kolejną ciążę mieć ciastko i zjeść ciastko... Pozdrawiam! 2 Odpowiedź przez Iceni 2017-06-09 22:14:43 Iceni Gość Netkobiet Odp: Chciałabym zajść w ciążę ale karmie piersią. Zrezygnuj z karmienia noca. To nocne karmienie ma najwiekszy wplyw na hamowanie owulacji.( Z drugiej strony nocne mleko jest najbardziej wartosciowe) oraz spanie z dzieckiem - to tez wstrzymuje wystarczy 2-3 tygodnie, żeby hormony ruszyly, czasem 2-3 owulacja wystapi przed pierwszym krwawieniem (okres to znak, ze owulacja wrocila ale do zaplodnienia nie doszlo). Natomiast jezeli uda ci sie zajsc w ciaze (co wbrew pozorom jest dosc prawdopodobne) to laktacja moze sie zatrzymac lub zmienic sie smak mleka, przez co dziecko przestanie chciec ssac. Moja siostra zaszla w ciaze kiedy jej corka miala niecale 10 mcy nadal karmila, ale dosc nieregularnie, bo mloda lubila ja gryźć w sutki wiec prawdopodobnie ta nieregularnosc uruchomila plodnosc. 3 Odpowiedź przez Eiko 2017-06-09 22:17:19 Eiko Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-03-20 Posty: 258 Odp: Chciałabym zajść w ciążę ale karmie piersią. Mozesz spokojnie starac sie o dziecko. Najlepiej idz tez do ginekologa. Wypytaj u specjalisty co i jak. "Myślałem, że najgorsze w życiu to być samotnym. Tak nie jest. Najgorsze w życiu to być z ludźmi którzy sprawiają, że czujesz się samotny." 4 Odpowiedź przez GORKA 2017-06-09 22:17:53 Ostatnio edytowany przez GORKA (2017-06-09 22:25:15) GORKA Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-31 Posty: 3,668 Wiek: 33 Odp: Chciałabym zajść w ciążę ale karmie piersią. Ja miałam taką sytuację że zaszłam w ciążę karmiąc piersią ale miałam już@ od kilku miesięcy. Córka nie jadła już w nocy (to ma duże znaczenie !) i w 6 miesiącu katmienia pojawiła mi się@.Dlatego że nie karmiłam w nocy. W ciąże zaszłam gdy córka miała 9 miesięcy no i co dziwne od razu odzuciła mojego cyca. Później wyczytałam że ponoć zmienia się wtedy smak mleka. Trochę odbiegłam od twojego tematu. Wydaje mi się że karmienie piersią jest pewną formą antykoncepcji ale warto spróbować może w tych dniach kiedy czujesz że coś się dzieje? Może spróbuj. myślę że najbardziej niepłodnymi miesiącami są te pierwsze w karmieniu. Pod moim sercem twoje serduszko pukało. Teraz twoje rączki otulają mój świat,a dłonie me koją twój cichutki płacz. ALEKSANDRA FRANCISZEK 5 Odpowiedź przez Asiek92 2017-06-10 22:33:53 Asiek92 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-28 Posty: 68 Odp: Chciałabym zajść w ciążę ale karmie mi się, że istnieje możliwość zajścia w ciążę pomimo karmienia piersią. Starajcie się o dziecko, w końcu może się przy pierwszym dziecku zwykle trzeba się starać, to drugie przychodzi niespodziewanie szybko. U mnie było tak, że karmiłam piersią do 7 miesiąca. Przy końcu karmiłam już tylko raz w nocy. Gdy całkowicie odstawiłam, nie minęły 3 dni i już miałam okres. Razem z mężem stosowaliśmy zawsze stosunek przerywany. Nim się obejrzałam znów byłam w ciąży. Gdy zobaczyłam 2 kreski byłam lekko zszokowana, ale i szczęśliwa, bo zawsze chciałam mieć dwójkę. Między dziećmi będzie dokładnie rok i 4 miesiące różnicy. 6 Odpowiedź przez Orzeshkowa 2017-06-21 11:01:39 Orzeshkowa Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-31 Posty: 37 Odp: Chciałabym zajść w ciążę ale karmie takim razie nie pozostaje nam nic innego jak próbować, próbować i jeszcze raz próbować a może się uda Dziękuję bardzo za odpowiedzi! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź